Krzywa C – co to jest i jak ją zrobić?

Budowa krzywej C na paznokciach

Do niezbędnych elementów każdego paznokcia nadbudowanego bazą budującą, akrylożelem i żelem budującym, zalicza się linię włosa, krawędzie boczne, tunel, punkt stresu i krzywą C. To właśnie odpowiedni kształt wpływa na trwałość i kondycję paznokci, a sama krzywa C zwiększa odporność na złamania i pęknięcia. I choć jej zrobienie nie należy do najprostszych, to warto praktykować ten zabieg, gdyż pozwoli on na uzyskanie prawidłowego kształtu paznokci, a tym samym przyczyni się do polepszenia ich trwałości. Jak więc zacząć? Jak dokładniej wygląda krzywa C i w jaki sposób ją uzyskać? Zapraszamy do krótkiej lektury!

W tym artykule znajdziesz:
1. Co to jest krzywa C i jak wygląda?
2. Czy budowanie krzywej C jest niezbędne?
3. Jak zbudować krzywą C?

Błędnie utarło się, że krzywa C to idealny łuk na płytce, zaczynający się przy skórce i sięgający aż do wolnego brzegu. Nie o ten kształt tutaj chodzi, a prawdziwą krzywą C można zaobserwować patrząc na paznokieć od przodu. Ta dzieli się na dwie różne krzywe, a konkretniej mówiąc wewnętrzną i zewnętrzną:

• Krzywa wewnętrzna – jest to masa, na którą nakładamy na szablon.
• Krzywa zewnętrzna – jest to warstwa, którą piłujemy.

Bardzo istotne jest, aby obie były równoległe, bowiem tylko wtedy uzyskamy estetyczny i odporny na pęknięcia paznokieć. Kolejnym ważnym elementem jest punkt stresu, czyli miejsce znajdujące się na naturalnej płytce, mniej więcej na wysokości 1/3 paznokcia. Można go w łatwy sposób zlokalizować naciskając paznokciem o twarde podłoże, a w miejscu w którym pojawi się biała plamka jest właśnie wspomniana linia stresu. To tutaj powinniśmy nałożyć więcej masy, tak aby powstała mała górka zwana apeksem. Jest ona odpowiedzialna za utrzymanie stabilności całego paznokcia, a w szczególności wolnego brzegu.

Wiele stylistek uznaje krzywą C za element niezbędny do prawidłowej nadbudowy paznokcia. Czy tak jest w rzeczywistości? Oczywiście nie jest to wymóg konieczny, zwłaszcza jeżeli ktoś jest obdarzony długą i mocną płytką. Wtedy szczególnie istotny jest umiar, bowiem długie i zdrowe paznokcie, na których na siłę będziemy próbowali uzyskać krzywą C, mogą wyglądać sztucznie i nieestetycznie. Reasumując każdy paznokieć jest inny, dlatego decyzja czy warto budować krzywą C pozostaje w gestii osoby wykonującej zabieg, choć warto zaznaczyć, że nie zawsze jest to koniecznością.

Bardzo ważne: kluczem do sukcesu jest zastosowanie odpowiedniej ilości bazy budującej, żelu budującego lub akrylożelu, a następnie jego umiejętne rozprowadzenie. Jeżeli krzywa C jest wymagana, w punkcie stresu zastosujmy ich większą ilość, zaś w przypadku gdy nie jest koniecznością, możemy zaaplikować cieńszą warstwę jednego z wspomnianych preparatów.

Budowa krzywej C jest jednym z kluczowych elementów nadbudowanych paznokci. Jej utworzenie jest wymagane przede wszystkim w przypadku kruchej i łamliwej płytki, podatnej na uszkodzenia. Jak więc zacząć?

KROK 1 – Rozpoczynamy od podziału paznokci na 3 równe części:

• Pierwsza część – rozpoczyna się przy skórkach, i jest tak zwaną strefą wzrostu krzywej.
• Druga część – jest to najwyższy punkt przedłużanego paznokcia, czyli apeks.
• Trzecia część – w której będziemy niwelować grubość paznokcia, zwana częścią schodzącą.

KROK 2 – Przygotowujemy płytkę w taki sam sposób jak podczas robienia paznokci hybrydowych. Odsuwamy więc naskórek przy użyciu drewnianego patyczka, a ten zbędny nawilżamy preparatem do usuwania skórek i cążkami do skórek go usuwamy, następnie przy użyciu jednego z pilników do paznokci nadajemy im preferowany kształt i lekko je matowimy.

KROK 3 – Oczyszczamy paznokcie z powstałego pyłu, przemywając je wacikiem bezpyłowym nasączonym cleanerem.

KROK 4 – Jeżeli to koniecznie sięgamy po primer kwasowy lub primer bezkwasowy, następnie aplikujemy jeden z nich na płytkę paznokcia i czekamy do wyschnięcia lub wyparowania.

KROK 5 – Aplikujemy cienką warstwę bazy do hybryd, bazy kauczukowej lub bazy budującej, po czym utwardzamy w lampie.

KROK 6 – Precyzyjnie wycinamy szablon i przykładamy pod paznokieć, a następnie aplikujemy w zależności od wyboru bazę budującą, żel budujący lub akrylożel i delikatnie modelujemy cienki szkielet.

KROK 7 – Aplikujemy drugą warstwę wybranego preparatu budującego, nakładając na środek paznokcia i delikatnie rozprowadzając na boki i wolny brzeg.

KROK 8 – Po uzyskaniu wymaganego kształtu utwardzamy paznokcie w lampie, a następnie przemywamy powstałą warstwę dyspersyjną cleanerem.

KROK 9 – Sięgamy po pilnik do paznokci o gradacji 100/180 i opiłowujemy nim nadbudowaną płytkę, po czym ją oczyszczamy i wygładzamy za pomocą bloczka polerskiego.

KROK 10 – Przemywamy paznokcie cleanerem i w zależności od dalszych działań przechodzimy do robienia manicure hybrydowego lub aplikujemy top do hybryd bądź top no wipe, a następnie jedną z oliwek do skórek i paznokci, którą delikatnie wmasowujemy.